Inspiracje.
Dźwięk trąbki, niebieska plama, zdjęcie z magazynu, pozostałości farby na palecie, krzywe zęby na zdjęciu Bruca Gildena, głupie poradniki o samodoskonaleniu. Przypadkowe zdarzenia, nic nie znaczące fakty życia codziennego, wściekłość, krzyk mojego partnera. Niezrozumiały chaos we mnie i wokół mnie. Dziś słucham jazzu, muzyki klasycznej jutro elektroniki. Wszystko jest sumą wpływów, przenikaniem.
Ciągle jestem rozdarta między różnymi pomysłami. Nie mogę poskromić kreatywnego procesu. Inspiruje mnie właściwie wszystko od mistrzów renesansu po napisy na murach. Nie mogę nadążyć za swoją głową i nieposkromionym apetytem malowania. Interesuje mnie psychologia, emocje jakie drzemią w człowieku. Lubię wyzwania, sprawdzać się w różnych technikach. Pastel, akwarela czy farby olejne, wszystko zależy od tematu obrazu.
5.05. 2023
O procesie malowania.
Zastanawiam się czy iść za swoją intuicją, przeczuciem czy trzymać się założeń danego projektu. Jestem ciągle rozdarta. Czy dzieło powinno nas prowadzić, czy my powinniśmy nad nim panować. Jak powinnam kontynuować serię „Portret w krzywym zwierciadle”? Moim zamiarem było namalowanie serii dość klasycznych, „gładko” malowanych portretów. Po ostatniej podróży do Wenecji i retrospektywie Marlenę Dumas zafascynowała mnie niedoskonałość, szkicowość formy, zacieki, szorstkość płótna i lawowanie.
9.05.2023
Praca nad portretem w krzywym zwierciadle XIX.
Jest 15:00, biorę łyk coca coli zero. Dziś stacja użytkownika Anna Krzanowska. Zazwyczaj bardzo długo schodzi zanim zdecyduję się na jakąś muzykę, właściwie jestem w tym nieprzewidywalna. Zaczęłam prace o 11:00, już 3 godziny się krzątam i nic nie namalowałam. Bywa, że takie zawieszenie trwa nawet tydzień. Jestem w procesie ale nie mam odwagi na pierwszy krok, na podjęcie decyzji. Ogólnie potrafię coś jedynie od czasu do czasu.
28.05.2023
„…jak się robi przeszłość?
Czy nadejdzie ktoś taki jak Ten, kto…zlituje się nad jej zdrętwiałymi członkami, bladą twarzą i zatrzymanym sercem, powie: Łazarzu, wstań i przeszłości powoli wróci oddech , krew ruszy pod woskową skórą jej członki się poruszą, uszy się odetkają a oczy otworzą?
Czy podczas gdy my będziemy na niego czekać, różni fałszywi prorocy, kusiciele, szaleni lekarze będą przeprowadzać doświadczenia na jej trupie i za każdym razem wyjdzie im monstrum Frankenstaina? Czy przeszłość da się ożywić i na nowo sczłonkować? I czy należy?
I jeszcze: ile przeszłości tak na prawdę jest w stanie znieść człowiek?”
„Schron przeciwczołgowych”, G.Gospodinow, str. 60
4.07.2023
Czasami rysunek wydaje się zbyt ładny, „wdzięczny”, po prostu mnie wkurza. Zdarza się że pracuję nad nim walcząc z niezadowoleniem, prawie niszcząc prace. Nakładam kolejne warstwy, aby uratować chociaż fragment i w ten sposób dążę do destrukcji obrazu.
5.07.2023
„Niemal każdy dysponuje jedynie garstką przypadkowych fakcików, a mimo to łączy je ze sobą, jak mu się żywnie podoba.”
„Wielki krąg”, Maggie Shipstead
: